Wiosenna pielęgnacja trawnika

Wiosenna pielęgnacja trawnika jest procesem czasochłonnym i wymagającym, jednak jeśli dobrze się do niego przyłożysz odwdzięczy Ci się spektakularnym efektem i będzie dumą twojego ogrodu.

Fot. 1. Trawnik w połowie lipca

Wraz z nastaniem wiosny twój trawnik potrzebuje intensywnej pielęgnacji, która przywróci mu estetyczny wygląd. Należy przede wszystkim przeprowadzić wertykulację, dzięki której:

  • pozbędziesz się nagromadzonego mchu i filcu, czyli resztek martwej darni, która często jest przyczyną chorób grzybowych oraz utrudnia wzrost,
  • zapewnisz lepszy dostęp powietrza, wody i składników pokarmowych,
  • pobudzisz trawnik do wzrostu,
  • zwiększysz rozkrzewienie roślin,
  • zapewnisz optymalne warunki do rozwoju.
Fot. 2. Wertykulacja

Przed wertykulacją należy nisko skosić trawnik, dzięki czemu noże wertykulatora będą mogły pracować na większej głębokości. Zabieg przeprowadza się w suchy dzień na lekko wilgotnej glebie. Gdy będzie zbyt mokro urządzenie będzie wyrywać kępy trawy i uszkadzać darń. Najlepszą porą na tę czynność jest czas kwitnienia forsycji. Trawnik zwykle wtedy już wznawia wegetację po zimie. Należy też sprawdzić prognozę pogody aby nie było w najbliższym czasie dużych ujemnych temperatur, które mogą nie być łaskawe dla świeżo zwertykulowanego trawnika. Aby uzyskać lepszy efekt powinno się zrobić dwa przejazdy. Jeden na mniejszej głębokości oraz drugi, w kierunku prostopadłym do pierwszego na większej głębokości. Wertykulację wykonuje się na trawnikach co najmniej dwuletnich. W przypadku młodszych muraw zabieg może przynieść więcej szkody niż pożytku, ponieważ nie są one jeszcze wystarczająco mocno ukorzenione.

Fot. 3. Murawa po wertykulacji

Kolejnym zabiegiem jest aeracja, czyli napowietrzenie gleby. Zwykle wykonuje się ją przy użyciu tej samej maszyny z wałkiem wymienionym na „drucikowy” (ale również wideł, nakładek na buty z kolcami lub specjalnych wałów z rurkami), które nakłuwają powierzchnię ziemi zapewniając dopływ powietrza do korzeni. Jeśli posiadasz ciężką ziemię jest to dobry moment na piaskowanie, czyli rozsianie cienkiej warstwy piasku (np. rozsiewaczem do nawozów), który wypełni powstałe otwory rozluźniając strukturę gleby i zapewniając większy dostęp powietrza w okolicach korzeni.

Po zimie mogą pojawić się puste, wygniłe place. Wtedy wykonuje się dosiewkę, najlepiej tą samą mieszanką nasion lub specjalną do tego celu mieszanką regeneracyjną, którą po wierzchu należy posypać cienką warstwą ziemi ogrodowej lub kompostu.

Pierwsze nawożenie wiosenne wykonuje się nawozem wieloskładnikowym z dużą zawartością azotu, ponieważ jest to w tym momencie najważniejszy dla trawy składnik pokarmowy. Nawozy należy rozsiewać równomiernie, ponieważ wszelkie błędy dosyć szybko staną się widoczne (w jednym miejscy trawa może być wybujała a w innym niska i żółta z głodu). Źdźbła powinny być suche w momencie aplikacji aby nawóz się nie przykleił i ich nie poparzył). Najefektywniej jest go rozsypywać przed spodziewanym deszczem. Jeśli dysponujesz nawodnieniem to należy je uruchomić, aby nawóz się jak najszybciej rozpuścił i dotarł do korzeni.

Zwieńczeniem pielęgnacji powinno być zlikwidowanie chorób grzybowych oraz profilaktyka przeciwgrzybowa. Przed przystąpieniem do prac na trawniku najpierw trzeba mu się dobrze przyjrzeć.

1. Pleśń śniegowa – jest związana z zaleganiem pokrywy śnieżnej na murawie, która tworzy sprzyjające warunki do rozwoju grzyba (chłodno i wilgotno). Występowaniu sprzyja zbyt duże nawożenie azotem na jesieni a także pozostawienie na zimę wysokiego, nieskoszonego trawnika. Pierwszym objawem jest żółknięcie trawy i pojawienie się wodnistej wydzieliny, trawa wygląda jakby gniła. Następnie pojawia się biała siateczka grzybni. Z czasem trawa obumiera tworząc dość duże place. Aby zapobiegać występowaniu tej choroby należy uważać z jesiennym nawożeniem azotem, nisko skosić trawnik jesienią, zwłaszcza jeśli jest ona długa. Należy unikać chodzenia i jeżdżenia po trawniku przykrytym śniegiem a także podczas odśnieżania zrzucania odgarnianego śniegu na murawę.

2. Czerwona nitkowatość i różowa plamistość traw – obie te choroby często występują razem. Ich powstaniu sprzyja chłodna i wilgotna pogoda oraz niewłaściwe nawożenie (głównie azotem). Uszkodzony trawnik posiada plamy w darni, które mają lekko różowe lub czerwone zabarwienie widoczne wyraźniej przy dużej wilgotności powietrza. Plamy mają nierówne krawędzie i są różnej wielkości. Aby zapobiegać występowaniu tych chorób należy utrzymać odpowiedni do zastosowanych odmian traw poziom nawożenia azotowego w równowadze z potasowym i fosforowym, zmniejszyć zacienienie trawnika np. przez podcięcie konarów drzew, utrzymywać przepływ powietrza nad trawnikiem. Ta choroba często występuje latem.

Fot. 4. Czerwona nitkowatość i różowa plamistość traw

Jeśli zauważyłeś już u siebie objawy wymienionych chorób możesz zastosować oprysk z preparatu Polyversum WP. Jest to biologiczny środek ochrony roślin, który działa zapobiegawczo i interwencyjnie jednocześnie będąc bezpiecznym dla zdrowia. Polyversum WP oprócz działania grzybobójczego działa biostymulująco na rośliny. Należy go zastosować w dawce 2g na 100 m2. Aby uzyskać jak najlepsze efekty warto zastosować program składający się z 3-4 zabiegów (w zależności od warunków pogodowych). Wtedy drugi zabieg wykonuje się pod koniec czerwca, trzeci około dwa tygodnie przez zakończeniem wegetacji (nadejściem przymrozków). Przy dużej presji chorób można wykonać dodatkowy zabieg latem.

Widok jaki zastaniesz po powyższych zabiegach może być na pierwszy rzut oka nieco niepokojący, ale nie należy się tym martwić. Ciepło, woda i nawozy szybko przywrócą mu estetyczny wygląd.